Kupiłam sobie fajną koszulę ze Stradivariusa czarna w białe krzyże, nie była zbyt droga, bo tylko 60 zł. Jest cienka i fajna np. pod sweter lub ciepłe dni.
W Zarze TRF kupiłam sobie swetro-bluzke. Szarą z brązowymi łatkami. Za 90 zł. Jest spoko, cieńsza trochę więc dlatego fajna i do wszystkiego pasuje.
W Clarie's kupiłam sobie naszyjnik małego pudelka. Za 20 zł.
W Douglas kupiłam sobie zwykły korektor (02) marki essence za 10 zł.
Loreal Paris szczoteczke oczywszającą piling+żel. Za ok. 30 zł.
Maseczke garniera rozgrzewającą na tłustą skórę
W Sephorze kupiłam sobie oczywiście musujace kulki do kąpiele za jakieś 30 zł, bo był cały zestaw.
Oraz ukochany zakup był w Empiku. Kupiłam nową płyte Lany Del Rey i jestem strasznie zadowolona. Jest to "Born to die The Paradise Edition" i kosztowała 49 zł. Piosenki, które na niej się znajdują to : Born To Die, Off ja the races, Blue Jeans, Video Games, Diet mountain deuz, national anthem, dark paradise, radio, carmen, milion dallar man, summertime saddnes, this is what makes us girls, without you, lolita, lucky, one, ride, american, cola, body electric, blue velvet, gods and monsters, yaya, bel air. Jest to po prostu ulepszona wersja zwykłego Born to Die i moim zdaniem bardziej opłaca się kupić Paradise Edition, ponieważ jest o wiele więcej piosenek. Przesłuchałam całej kilka razy i teraz nie mogę się z nią rozstać ! Jest fenomenalna. polecam
To by było na tyle. Teraz czas na ocenianie Zmierzchu ostatniej cześci Przed Świtem.
Szczerze mówiąc fajny był , ale spodziewałam się czegoś lepszego. Powiedziałabym wam co mi się nie podobało, ale wtedy zdradziłabym wam całą magię filmu. Zachęcam do obejrzania, bo był naprawdę spoko ale po prostu spodziewałam się czegoś lepszego.
lux ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz